Historia Pana Henryka, niezwykła.
Matematyk w szkole przepowiedział mu, że nic dobrego z niego nie będzie. Wtedy postanowił więc być jak najgorszy. W więzieniu doczekał się ksywy „Kurczak”, a na ręce wytatuował sobie swoje credo: „urodziłem się, by tworzyć piekło na Ziemi”. Rzeczywiście, stworzył je, sobie i swoim najbliższym. Dziś Henryk Krzosek angażuje się w liczne działania ewangelizacyjne. Na drugiej ręce mógłby więc zrobić sobie nowy tatuaż: „urodziłem się, by nieść Słowo Boże na Ziemi
„Wytatuowałem to sobie jako młodociany przestępca i bardzo mi zależało, żeby w więzieniu, do którego trafiłem, pokazać, że coś potrafię. Chciałem zdobyć poklask u współwięźniów, tych twardych, grypsujących, bo takim chciałem być, więc, żeby pokazać, jak twardy jestem, wytatuowałem sobie właśnie to zdanie: „urodziłem się po to, by tworzyć piekło na Ziemi”.
Henryk Krzosek
Odcinek „Ocalonych”o panu Henryku Krzosek z moją skromną osobą w roli eksperta na TVP VOD.